Zupka z kasztanow wodnych
Wpadlam niedawno w sklepie na kasztany wodne. Nie majac pojęcia co to postanowiłam wyprobowac.
I bardzo pozytywnie mnie zaskoczyly. Sa biale, chrupiące, w smaku lekko słodkawe
wiec postanowiłam polaczyc je z mlekiem kokosowym. A co z tego wyszlo? Przekonajcie
się sami :)
Skladniki:
Piers z kurczaka
Puszka kasztanow wodnych (water chestnuts)
Puszka mleka kokosowego
nudle
Pasta curry (zolta)
Cebula
Zabek czosnku
Kostka rosolowa
Na rozgrzana oliwe wrzucamy pokrojonego w kostke kurczaka,
posiekana cebulke i plasterki kasztanow. Dodajemy 4 lyzeczki zoltej pasty
curry, sol, pieprz i smażymy. W oddzielnym
rondelku gotujemy wode 800ml i wrzucamy duza kostke rosolowa. Po zagotowaniu
dodajemy zawartość patelni z kurczakiem, cebula i kasztanami.
Gotujemy przez moment, po czym dolewamy mleko kokosowe. W międzyczasie
gotujemy nudle… ok 4 min. Zupka jest pikantna,ale dla chętnych można dodac
odrobine chilli
POLECAM GORACO!
Hej Ania, no i jak te kasztany? Są twarde? Miękkie? Chyba też nigdy nie próbowałam. Nice curry :)
ReplyDeleteSa twarde i chrupiace. Mozna je porownac do np plasterkow rzodkiewki. Ale oczywiscie nie jesli chodzi o smak tylko o twardosc :)) sa pyszniutkie!
DeleteHe, he, a widzisz - taki psikus :). B. mi doniosła kiedyś o Twoim muffinkowym projekcie i tak od nitki do kłębka... wiesz, internet się kurczy i coraz łatwiej na znajomych trafić :)
ReplyDeletetak to prawda, ale muffinkowy projekt zostal zawieszony przez nadmiar kilogramow hahahaha :)))) teraz czas na zdrowsze pomysly! :)
Delete